Wirus, który masowo zabija ptaki w Warszawie

W Warszawie mieszkańcy są zaniepokojeni rosnącą liczbą martwych ptaków, głównie wron, które wykazują niepokojące objawy neurologiczne. Ptaki te często przewracają się, mają problemy z równowagą oraz drgawki, co budzi obawy o ich zdrowie i bezpieczeństwo. W ostatnich tygodniach zgłoszenia o padłych ptakach napływają z różnych dzielnic stolicy, a sytuacja staje się coraz bardziej dramatyczna.

Badania przeprowadzone przez Powiatowego Lekarza Weterynarii wykluczyły najczęstsze choroby, takie jak ptasia grypa czy rzekomy pomór drobiu. Obecnie prowadzone są dalsze analizy, w tym testy w kierunku wirusa gorączki Zachodniego Nilu oraz toksykologiczne, które mają na celu ustalenie przyczyny tych niepokojących objawów. Warto zauważyć, że wirus gorączki Zachodniego Nilu może być przenoszony przez komary i jest znany z wywoływania objawów neurologicznych u ptaków, co może stwarzać ryzyko dla ludzi. Dlatego władze zalecają ostrożność i unikanie kontaktu z martwymi ptakami. W przypadku ich znalezienia, mieszkańcy powinni niezwłocznie informować odpowiednie służby, aby podjęły odpowiednie działania.

Sytuacja ta podkreśla znaczenie monitorowania zdrowia dzikich ptaków oraz potencjalnych zagrożeń, jakie mogą one stanowić dla ludzi i innych zwierząt. W miarę jak badania będą postępować, mieszkańcy Warszawy oczekują na dalsze informacje dotyczące tej tajemniczej choroby, która dotyka lokalną faunę.

Masowa śmierć ptaków w Warszawie - co na to GIF oraz GLW?

W połowie lipca 2024 roku w Warszawie odnotowano niepokojący wzrost śmiertelności ptaków krukowatych, w tym wron siwych, srok i kawek. Obawy związane z tą sytuacją dotyczyły możliwości wystąpienia pomoru drobiu lub ptasiej grypy, jednak wyniki badań wykazały, że przyczyną zgonów ptaków jest wirus gorączki Zachodniego Nilu (WNV). Analizy przeprowadzone w Państwowym Instytucie Weterynaryjnym w Puławach potwierdziły obecność wirusa w pięciu na siedem próbek pobranych z różnych dzielnic Warszawy, takich jak Ochota, Mokotów, Bielany oraz Praga Północ i Południe. Wirus gorączki Zachodniego Nilu jest przenoszony głównie przez komary, a jego naturalnym rezerwuarem są ptaki, które mogą być nosicielami bezobjawowymi.

Wirus ten może powodować różne objawy u ludzi, w tym gorączkę, bóle głowy oraz ogólne osłabienie, a w rzadkich przypadkach prowadzić do poważnych powikłań neurologicznych. Warto podkreślić, że większość zakażeń nie prowadzi do objawów, jednak w przypadku wystąpienia symptomów należy niezwłocznie skonsultować się z lekarzem.

Czym jest wirus gorączki Zachodniego Nilu?

Wirus gorączki Zachodniego Nilu to groźny patogen przenoszony głównie przez komary, który może wywoływać poważne objawy u ludzi i zwierząt. Choroba ta występuje najczęściej w Afryce, Ameryce Północnej, Azji i Europie, gdzie potwierdzono jej obecność m.in. we Francji, Grecji, Włoszech, Hiszpanii, na Węgrzech i w Rumunii. Zakażenie wirusem najczęściej następuje poprzez ukąszenie zakażonego komara, ale możliwe jest również podczas transplantacji organów, transfuzji krwi lub z matki na dziecko podczas ciąży. Wektorem przenoszącym wirusa są głównie komary, ale także meszki, kuczmany, ślepaki i kleszcze. Ptaki i ssaki stanowią rezerwuar dla cząsteczek wirusowych.

Typowe objawy gorączki Zachodniego Nilu

Objawy gorączki Zachodniego Nilu mogą być bardzo groźne, zwłaszcza u osób starszych i z obniżoną odpornością. Dlatego tak ważna jest profilaktyka i ochrona przed ukąszeniami owadów w rejonach, gdzie występuje ta choroba. Stosowanie repelentów, moskitier i odpowiedniej odzieży może znacząco zmniejszyć ryzyko zakażenia. W aptece internetowej oferujemy skuteczne środki odstraszające komary i inne owady, które mogą przenosić wirusa gorączki Zachodniego Nilu. 

Chociaż większość zakażeń przebiega bezobjawowo, w około 20% przypadków pojawiają się symptomy grypopodobne, takie jak wysoka gorączka, apatia, zmęczenie, przekrwione spojówki, bóle mięśni i głowy, biegunka, nudności oraz powiększenie węzłów chłonnych. U osób starszych i z obniżoną odpornością infekcja WNV może prowadzić do poważnych powikłań neurologicznych, a nawet śmierci. W razie podejrzenia zakażenia konieczna jest natychmiastowa konsultacja z lekarzem specjalistą chorób zakaźnych oraz wykonanie badań diagnostycznych, takich jak testy molekularne lub serologiczne. Profilaktyka polega na ochronie przed ukąszeniami komarów oraz zwalczaniu ich populacji.

Czy istnieje szczepionka przeciwko tej chorobie?

Nie istnieje szczepionka, która mogłaby zapobiec zakażeniu wirusem gorączki Zachodniego Nilu, który jest jedną z możliwych przyczyn wystąpienia GZN. Leki przeciwgorączkowe, takie jak paracetamol czy ibuprofen, pomagają obniżyć wysoką temperaturę ciała, która często towarzyszy GZN. Z kolei leki przeciwbólowe, np. niesteroidowe leki przeciwzapalne (NLPZ), łagodzą ból mięśni i stawów, który jest częstym objawem choroby. Ważne jest, aby stosować je zgodnie z zaleceniami lekarza, ponieważ długotrwałe przyjmowanie niektórych z nich może prowadzić do poważnych działań niepożądanych, takich jak owrzodzenia żołądka czy nerek.

Pomimo braku szczepionki przeciwko wirusowi gorączki Zachodniego Nilu, istotne jest, aby w przypadku podejrzenia zakażenia niezwłocznie skontaktować się z lekarzem specjalistą chorób zakaźnych. W Polsce dostępna jest diagnostyka molekularna wirusa oraz badania serologiczne przeciwciał, wykonywane w Instytucie Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni.

Czy wirus gorączki Zachodniego Nilu może spowodować następną pandemię jak Covid-19?

W Polsce ryzyko zakażeń wirusem gorączki Zachodniego Nilu jest obecnie niskie, jednakże zgodnie z regulacjami Unii Europejskiej, choroba ta klasyfikowana jest jako zagrożenie zdrowotne. W związku z tym konieczne jest monitorowanie jej rozprzestrzeniania się oraz informowanie o ewentualnych przypadkach. Warto również zwrócić uwagę na obserwację zwierząt, w szczególności ptaków i koniowatych, u których może występować zwiększona śmiertelność.

W kontekście zdrowia publicznego, szczególnie istotne jest, aby stosować środki ostrożności i być świadomym potencjalnych zagrożeń. W przypadku wystąpienia objawów zakażenia zaleca się niezwłoczne skontaktowanie się z lekarzem. Warto również pamiętać, że odpowiednia profilaktyka, w tym unikanie ukąszeń przez komary, może znacząco zmniejszyć ryzyko zakażenia.